Dzisiaj propozycja śniadania, które możemy zabrać ze sobą wszędzie (także do pracy lub szkoły).
Światowym hitem są śniadania i desery, które możemy zmieścić w słoiku. Jest to świetny patent dla osób takich jak ja: zabieganych, którzy rano nie mają czasu i ochoty przygotowywać posiłku.
Swoje śniadanie, przygotowuję więc wieczorem, aby rano móc je wyłącznie skonsumować. Możesz przyrządzić śniadanie w wersji "na słodko" lub wytrawnej. Wszystko zależy od Twojej wyobraźni.
Nie pozostaje więc nic innego, jak wybrać ulubiony słoiczek,
skompletować produkty i przystąpić do działania.
Przygotowujemy czysty słoik, po czym kolejno zapełniamy go składnikami:
- musli (koniecznie czytamy skład- jeżeli w swoim sklepie nie możesz znaleźć musli, które nie zawierałoby chemii, konserwantów, sztucznych barwników, itp. - zrób je sam!)
Ja moje eko-musli dostałam od Mamy (dziękuję :* ), natomiast w składzie znajdziemy:
#otręby, #suszone owoce (jabłko, banan, papaja, mango, ananas i rodzynki), #pestki dyni
- mleko migdałowe (można zakupić w sklepie (ja niestety nie znalazłam w swojej okolicy żadnego wartościowego mleka) lub przygotować samemu (tą opcję wybrałam). Przygotowanie jest banalnie proste. Zalewamy migdały wodą (u mnie mineralna woda niegazowana) i odstawiamy na noc do nasączenia. Na drugi dzień- wyciskamy mleko z migdałów za pomocą wyciskarki wolnoobrotowej lub jeżeli takiej nie posiadacie- korzystamy z blendera i przez gazę odciskamy "niezmiksowane" fragmenty migdałów, tak, aby w naczyniu pozostał wyłącznie klarowny płyn. Na zdjęciu widoczna opcja nr 1, czyli wyciskanie przy pomocy wyciskarki.
Oczywiście do śniadania możecie wykorzystać także inne mleko. Możecie zmodyfikować ten przepis wedle uznania i wykorzystać np. mleko krowie lub roślinne mleko orzechowe.
- nasionka chia (szałwii hiszpańskiej)
Superfoods! Jeśli jeszcze nie zdążyliście poznać wartości tych cudownych nasionek- musicie szybko nadrobić zaległości. Internet nie stroni od informacji na ich temat, ponieważ cenili je już Aztekowie i Inkowie. Sama nie wiem, dlaczego dowiedziałam się o nich tak niedawno! Nasionka zakupiłam w sklepie ze zdrową żywnością, możecie je także zamówić przez Internet. Dlaczego warto wkomponować je do swojej diety? Ponieważ (według niezliczonej ilości źródeł, a także książki: "Dieta aztecka. Odchudzająca moc cudownych nasion chia" autorstwa Bob Arnolt ) zawierają:
# 8 razy więcej kwasów Omega-3 niż łosoś atlantycki
# 15 razy więcej magnezu niż brokuły
# 6 razy więcej wapnia niż mleko
# 3 razy więcej żelaza niż szpinak
# 4 razy więcej selenu niż len
# 2 razy więcej błonnika niż otręby.
Postaram się sporządzić osobną notkę o tych wspaniałych nasionach, ponieważ nie znajdziemy ich w reklamach telewizyjnych. Mimo, że te nasionka bronią się same, chciałabym aby każdy wiedział o ich istnieniu :)
- mus truskawkowy (możecie wykorzystać także inne owoce). Wybrałam truskawki, ponieważ latem zamroziłam solidną porcję, którą z rozkoszą spożywamy w okresie zimowym. Uwielbiam truskawki!
Tymczasem- czekam na wasze opinie. Czy Wy również przygotowujecie sobie śniadania w słoiczkach? Gustujecie w śniadaniach wytrawnych czy w wersji deserowej? :)
fajny pomysł, a jest może wersja dla alergików? nie toleruję większości muesli ze względu na orzechy i pestki, na które mam uczulenie, laktozę też już średnio toleruję a sojowego mleka nie znoszę, jest coś innego, co moglabym wsadzić do tego słoika, żeby w miarę smakowało?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój post Cię zainteresował :) Skoro nie tolerujesz musli, spróbuj wykorzystać płatki kukurydziane lub płatki zbożowe (otręby). Nie dodawaj orzechów. Możesz kupić suszone owoce i samodzielnie przygotować musli z produktów, które nie działają na Ciebie alergizująco. Skoro odczuwasz problemy po spożyciu produktów zawierających laktozę- wypróbuj mleko roślinne. Skoro nie odpowiada Ci smak mleka sojowego- możesz zamienić je na mleko np. kokosowe (wiórki przez noc moczysz w wodzie, po czym następnego dnia odciskasz mleko). Do każdego nowego smaku trzeba się odrobinę "przyzwyczaić" i albo się ten smak pokocha- albo trzeba szukać dalej :) Jeśli mleko roślinne- ma dla Ciebie zbyt mało słodki smak- możesz je "dosłodzić" miksując z mlekiem np. kilka suszonych daktyli (są szalenie słodkie), czy nawet dodać rodzynki. Mam nadzieję, że udało mi się odrobinę pomóc. Pochwal się, czy przepis na "słoikowe śniadanko" został już przez Ciebie wypróbowany :)
UsuńFaktycznie o mleku kokosowym nie pomyślałam, a świetnie się sprawdza w kremie z dyni :) jak się ogarnę w końcu czasowo, to na pewno wypróbuję i podzielę się przemyśleniami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadza się :) Uwielbiam krem z dyni <3 Czekam na relacje :)
Usuń