poniedziałek, 26 października 2015

MOM - strzeż się!

MOM, czyli Mięso Oddzielone (Odkostnione) Mechaniczne

Cytując za Wikipedią "rozdrobniona surowa masa mięsno-tłuszczowa otrzymana z elementów zwierzęcych (np. tusz drobiowych), przeznaczana jako składnik surowcowy do produkcji przetworów mięsnych, poddawanych dalszej obróbce cieplnej.
MOM nadaje się głównie do produkcji towarów spożywczych na bazie emulsji (najlepsze do tego celu jest mięso z brojlerów). Mięso tego rodzaju stanowi w największej mierze składnik wędlin mieszanych, konserw i garmażerki.


Udział MOM nie powinien przekraczać w:
  • pulpetach, klopsach, pieczeniach - 20%,
  • pasztetach - 40%,
  • kiełbasach gruborozdrobnionych - 5%,
  • kiełbasach średniorozdrobnionych - 10%,
  • kiełbasach drobnorozdrobnionych (np. parówkach) - 15%.
Z uwagi na niską wartość spożywczą mięso oddzielane mechanicznie nie powinno być w zasadzie podawane w dużych ilościach osobom na specjalnych dietach, w wieku podeszłym lub małym dzieciom." Koniec cytatu. Pysznie brzmi, prawda?

Kolejny raz- producenci zmuszają nas do studiowania składu produktu, podanego na opakowaniu. Unikajmy zakupu produktów, które w swoim składzie zawierają zapis: MOM lub MDOM (mięso oddzielone mechanicznie z drobiu). Niestety wiele tańszych wędlin, kiełbas- zawiera MOM. Warto zastanowić się zatem, czy nie zdrowiej zjeść po prostu plaster chudego mięsa. Czy nie lepiej zjeść mniej, aczkolwiek wartościowych produktów, aniżeli rozpychać żołądek produktami bezwartościowymi, nie dającymi organizmowi wystarczającej energii?

Nie wiem, czy pamiętacie sytuację, która miała miejsce w przypadku marki Gerber, oferującej dania dla dzieci. Okazało się bowiem, iż firma także stosowała w swoich produktach MOM. Na szczęście, jak podaje firma Nestle w swoim oświadczeniu- od roku 2011 receptury zostały zmienione.
Tutaj pełna wersja oświadczenia: Oświadczenie w sprawie MOM w produktach marki GERBER

Pamiętajmy, że  stosowanie MOM znacząco obniża koszty produkcji. Czy jednak odczuwamy znaczącą obniżkę cen, przy jednoczesnym zwiększeniu MOM w składzie? I tak, i nie. Sam fakt, aby zakupiony kilogram przetworzonej żywności (np. "szynki") był tańszy- niż kilogram surowego mięsa - jest nielogiczny. To powinno być dla nas pierwszym ostrzeżeniem. Niestety Ministerstwo nie podpisało się pod zakazem stosowania MOM (także w kiełbasach tradycyjnych, takich jak Żywiecka, Krakowska, Sląska, Podwawelska, Kabanosy, które zawsze kojarzyły się z wysoką jakością i wybornym smakiem). Pod tym względem znacznie różnimy się od naszych zachodnich sąsiadów, np. od Niemców, którzy dbają o wysoką jakość produktów regionalnych.

 Dawniej, zanim zaczęto stosować wszelkiego rodzaju "wypełniacze", ze 100 kg mięsa produkowano ok. 86 kg szynki. Obecnie, producenci ze 100 kg mięsa potrafią wyprodukować ponad 200 kg szynki. Warto zatem zwracać uwagę na to- co kupujemy i co trafia do naszego żołądka i życzyć sobie "smacznego" :)

3 komentarze:

  1. W czyim interesie są tworzone takie przepisy. W latach 80 najtańszą zwyczajną w cenie 46 zł/kg można było położyć do lodówki i nikt nie czekał , aż pójdzie sama. Ewentualnie wysychała i kończyła w bigosie. Teraz nawet najdroższe wędliny mają kupę g... Najlepiej kupować schab, polędwicę, chociaż też nie wiadomo ile chemii.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się. Niestety teraz chemią naszpikowane jest wszystko. Pieczywo, wyroby mięsne a nawet warzywa. Miło, kiedy mamy zaprzyjaźnionego gospodarza, który hoduje zwierzęta dla siebie i możemy od niego odkupić "zdrowsze mięso". Dopóki będą chętni, na kupowanie produktów "wędlinoopodobnych"- dopóty nic się nie zmieni :) Tak sądzę.

      Usuń
  2. Hej. Bardzo fajny blog. Polecam zapoznanie się z syropem glukozowo - fruktozowym, który jest wszędzie, który jest sto razy gorszy od cukru i jest uznany za główna przyczynę otyłosci w USA. Pozdrawiam kasiakrzywa ;-)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swój komentarz - wymieńmy się opiniami - bądź współautorem strony!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Podobne wpisy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...